niedziela, 28 września 2014

20. Test z Biologii?


Vanessa. 


- Bądź moją … - Kiedy Zayn wyszeptał prosto w moje usta te dwa słowa zamarłam. Nie wiedziałam co mu odpowiedzieć po prostu odsunęłam się od chłopaka na nieznaczną  odległość.  Spuściłam wzrok na swoje dłonie i nerwowo bawiłam się swoimi palcami. Czułam na sobie wzrok Zayn’a przez co czułam się dość nieswojo.
- Vanessa … - Nagle poczułam jak palce Zayn’a podnoszą do góry mój podbródek.  Nie pewnie spojrzałam w jego oczy a wszystko stało się takie oczywiste. Wszystkie moje wątpliwości nagle się rozwiały. Patrzeliśmy sobie w oczy a ja nie chciałam by ta chwila się skończyła. Zaplątałam swoje dłonie na karku Zayn’a i ponownie złączyłam nasze usta. Razem z jego pocałunkami znikał cały smutek. Traciło sens wszystko co wydarzyło się w ciągu tych kilku dni.  Mogłam szczerze powiedzieć, że moje serce w tamtym momencie znowu zostało otwarte. Wpuściłam do niego Zayn’a a mój świat znowu nabrał sensu.  Gdybym mogła wrócić do któregoś dnia na pewno wybrałabym dzień kiedy poznałam Nathan’a. Każdy mój ruch wyglądałby znacznie inaczej. Teraz wiem, że nie związałbym się już z nim drugi raz. Oderwaliśmy się w końcu od siebie i z mocno bijącym serce spojrzałam ponownie w jego oczy.
- Wystarczy jedno słowo. Jedno słowo a uczynisz mnie najszczęśliwszym chłopakiem na całym świecie… - Wyszeptał tak jakby bał się, że ucieknę mu za chwilę.
- Zgadzam się. – Odpowiedziałam a wraz z moimi słowami oczy Zayn’a podwoiły swój rozmiar. Na początku wydawał się zdezorientowany jakby nie spodziewał się po mnie takiej odpowiedzi.
- Serio? – Zapytał a ja ochoczo pokiwał głową. Kiedy na jego ustach zawitał ten firmowy uśmieszek sama musiałam się uśmiechnąć.
 
*

Piątkowy poranek był bardziej pechowy niż całe moje życie.  Na początku mój budzik nie zadzwonił przez co obudziłam się 10 minut przed tym jak mój tata i Dave wychodzili z domu. Potem spojrzałam na swój telefon i okazało się, że wczorajszego wieczoru Jess dzwonił i pisała by przypomnieć mi o dzisiejszym teście z biologii.  Oczywiście o nim zapomniałam i teraz wchodzę do szkoły całkowicie nie przygotowana. Kiedy znalazłam się przy swojej szafce akurat zadzwonił dzwonek oznajmiający przerwę. Czyli spóźniałam się na pierwsza lekcje. Super!
- Cześć skarbie. – Kiedy szukałam swojej książki od biologii poczułam czyjeś dwie ręce na swojej tali.
- Cześć Zayn. – Odpowiedziałam oschle nawet się nie odwracając do chłopaka lecz po chwili dwie silne dłonie obróciły mnie tak, że stałam twarzą w twarz z Zayn’em.
- Co się stało? – Spytał przejeżdżając swoją dłonią po moim policzku. Przez ten gest całe zdenerwowanie uszło ze mnie.
- Mam zły dzień … - Westchnęłam i odpowiedziałam już bardziej spokojnym tonem. Zayn uśmiechnął się do  mnie głupkowato i szybko skradł mi całusa.
- Czyli chcesz mi przez to powiedzieć, że masz okres? – Schowałam twarz w dłonie na jego głupie pytanie. Jak on może być taki bezpośredni?
- Zayn … - Jęknęłam i oparłam głowę o jego klatkę piersiową. – Nie, nie mam okresu.- Zaśmiałam się w jego koszulkę dalej przytulając się do mojego chłopaka.
- Po prostu mam dzisiaj pecha. Najpierw budzik mi nie zadzwonił a potem okazało się, że zapomniałam o teście z Biologii … - Kontynuowałam swój monolog ale kiedy zobaczyłam, że Malika to śmieszy  odwróciłam się i impetem zamknęłam swoją szafkę po czym wyrwałam się z uścisku Zayna i ruszyłam przed siebie. Daleko nie uszłam gdyż Zayn przycisnął mnie do ściany korytarza. Nie przejmował się uczniami a tym bardziej nauczycielami, którzy mogę teraz iść przez korytarz po prostu wpił się w moje usta.
- Jeżeli chcesz to ja mogę się pouczyć biologii. – Mruknął kiedy oderwał swoje usta od moich. Kiedy zdałam sobie sprawę co tak naprawdę ma na myśli Zayn moje policzki przybrały kolor dorodnego pomidora.
- Wow skarbie kiedyś jak ściągałem z Ciebie sukienkę nie rumieniłaś się. – Od razu walnęłam Zayna w ramię i wyrwałam się z jego uścisku. Zayn oczywiście szybko mnie dognił i odprowadził pod salę gdzie miałam mieć lekcję historii.

Zayn.

Wyszedłem ze szkoły w dość dobrym humorze. Do tego myśl , że spędzę dzisiaj czas z moja dziewczyną podniosła moje zadowolenie. Podszedłem do mojego czarnego mustanga i oparłem się o maskę. Rozglądałem się dookoła i spoglądałam na uczniów.  Nagle z tego całego tłumu wyłoniła się Vanessa. Od razu na ustach pojawił mi się szeroki uśmiech. Dziwne jak jedna osoba może odmienić komuś życie w kilka dni.  Vanessa szybko pożegnała się z Ritą i z Jessicą po czym ruszyła w moją stronę. Odepchnąłem się od maski i stanąłem oko w oko z moją dziewczyną.
- To co dzisiaj robimy? – Zapytała kiedy odebrałem do niej torbę z książkami.
- Jedziemy do mnie a co zrobimy potem czas pokaże. – Odpowiedziałem dziewczynie otwierając dla niej drzwi od strony pasażera. Oczywiście nie obyło się od głupiego komentarza Vanessy ale teraz mi już to nie przeszkadza. Kiedy dziewczyna zajęła miejsce w moim czarnym mustangu ja szybko okrążyłem go i usiadłem za kierownicą.
- I jak tam test z biologii? – Zapytałem odpalając samochód.  Vanessa oczywiście zaczęła dramatyzować, że go zawali ale kiedy powiedziała mi jakie były pytania i co zaznaczyła wyszło na to , że zaliczy go i to nawet nie źle.
Pod mój akademik podjechaliśmy dość szybko. Droga nie dłużyła się mi tak jak zawsze może dlatego, że Vanessa ciągle śpiewała piosenki lecące w radiu lub  po prostu słuchała się i śmiała z moich kawałów. Kiedy weszliśmy do widny poczułem napięcie seksualne miedzy nami i to chyba nie tylko ja gdyż Vanessa wyszła z inicjatywą i wpiła się w moje usta.
- Skarbie poczekaj aż będziemy w moim mieszkaniu.  – Zaśmiałem się kiedy ręce Vanessy powędrowały do paska moich spodni. Oczywiście popsułem atmosferę gdyż Vanessa odsunęła się szybko ode mnie a jej twarz przybrała czerwonego koloru. Z wielkim uśmiechem na twarzy spłatałem nasze dłonie i ruszyłem w stronę drzwi mojego mieszkania.
- Musimy to koniecznie dokończyć w moim mieszkaniu. – Mruknąłem do ucha dziewczynie kiedy szliśmy korytarzem.
- Zapomnij Zayn.- Odpowiedziała a kiedy ja zmierzyłem ja wzrokiem Zachichotała prawdopodobnie rozbawiona moją miną i zatrzymaliśmy się od drzwiami mojego mieszkania. Już miałem szukać w kieszeni kluczy kiedy okazało się, że są otwarte.
- Zayn zamykałeś drzwi?- Vanessa po cichu zadała mi pytanie. Pokiwałam głową i wskazałem dziewczynie by ukryła się za moimi plecami.  Wchodząc w głąb mieszkania czułem jak szybko bije mi serce ale kiedy zobaczyłem chłopka siedzącego na sofie w salonie złość wzięła górę na zdenerwowaniem.
- Nathan czy ty jesteś poważny! – Krzyknąłem  zwracając na siebie uwagę chłopaka.
- Dobrze, ze jesteś Vanessa. Musimy pogadać …

 



Czytasz= Komentuj!


Hej! Przez prośby w komentarzach bym dodała go dzisiaj zrobiłam to i napisałam go.
Nie będę się tutaj zbytnio rozpisywać gdyż chce mi się już cholernie spać.
Rozdział jest hmm taki sobie. Nie mam ostatnio jakoś weny twórczej. Szkoła zabiera mi całą energię niestety.
Następny rozdział dodam w następny weekend. No chyba, że uda mi się coś jutro napisać.
Trzymajcie się i do następnego :*


23 komentarze:

  1. Aaaaaaa niesamowity! ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Super :) ale rozdziały powinny być dłuższe ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierdolony Nathan! Niech wypiepsza!

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie byłoby gdyby była scena +18

    OdpowiedzUsuń
  5. Aaaaaaaa! Proszę! Błagam! Dodaj jutro kolejny rozdział! Polska! Kocham Cię xoxo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dam rady dodać kolejnego dzisiaj gdyż musze się uczyć i nie dam rady nic napisać. :/

      Usuń
  6. Czekam na next ;)

    +

    1. Ile masz lat?
    2. Kiedy masz urodziny?
    3. Masz tt, jeśli tak, to jak się nazywasz?
    4. Jesteś larry czy Eleanour? ;)
    5. Lubisz El, Perrie i Sophie? Którą najbardziej, a którą najmniej?
    6. Katty Perry vs Miley Cyrus?
    7. Do jakich fandomów należysz?
    8. Jedziesz na koncert Ed'a lub Katy?
    9. Jak masz na imię?
    10. Skąd jesteś?
    ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 1 Mam 17 lat.
      2. 12 Czerwiec.
      3. Nie nie mam ponieważ zapomniałam jakie mam hasło do konta. :/ Mam instagrama jeżeli chcecie. http://instagram.com/realgirleatcaketysiaczek
      4.Oczywiście, że Larry :)
      5. Jakoś najbardziej z tej trójki lubię Sophie a najmniej Perrie.
      6. Katty Perry. :)
      7. Oczywiście Directioner i 5SOSFam.
      8. Nie. :(
      9. Martyna.
      10. Częstochowa. :P

      Usuń
  7. Pliska* zamiast "polska"

    OdpowiedzUsuń
  8. Zaczęłam to czytać wczoraj a tak mnie wcieglo że nie ma slow.Moim zdaniem Zayn i Vanessa do sb pasuja.BOŻE TO JEST ZAJEBISTE CZEKAM NA NEXT :*** nowa czytelniczka WeRa

    OdpowiedzUsuń
  9. Proszę skarbie xoxo dodaj dziś rozdział, tak na dobre zozpoczęcie piekielnego tygodnia ;* ; (

    OdpowiedzUsuń
  10. Napiszesz dziś?

    OdpowiedzUsuń
  11. Dodaj dziś misiu xoxo prosiiiimy

    OdpowiedzUsuń
  12. Będzie dziś rozdział? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niee dam rady :( postaram się napisać coś w tygodniu. :)

      Usuń
  13. Napisz dziś jakiś rozdział. Proszę dodaj coś :* kiedyś tak strasznie często dodawałaś

    OdpowiedzUsuń
  14. Czekam na kolejny rozdział jesteś wspaniała :** WeRa

    OdpowiedzUsuń
  15. Zaniedbujesz nas :(

    OdpowiedzUsuń
  16. miałaś dodać coś w tygodniu


    a jest już sobota 14:00

    OdpowiedzUsuń
  17. czemu nic nie dodajesz? 😭

    OdpowiedzUsuń